Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogromne protesty w Hiszpanii przeciwko ostrym skutkom kryzysu

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Hiszpanie od trzech lat przeżywają silny wstrząs gospodarczy wynikający z światowego kryzysu ekonomicznego. Ludzie ostatkiem sił i możliwości wytrzymują obostrzenia i cięcia budżetowe. Swój bunt wylewają na ulice.

W minioną sobotę 27 października, kolejny już raz w nieodległym czasie, tysiące Hiszpanów w Madrycie i Barcelonie brało udział w protestach, przeciw wprowadzanym przez rząd oszczędnościom w budżecie państwa. Tym razem demonstranci w Madrycie próbowali zbudować blokadę gmachu parlamentu, jednak powstrzymała ich przed tym, policja. Na trasie przemarszu, osłaniała demonstrantów silna eskorta jednostek policji pieszej z psami oraz na koniach, a także na wozach opancerzonych.

Organizatorzy stołecznego protestu wezwali uczestników do zatrzymania się, odwrócenia plecami do parlamentu i zachowania minuty ciszy, co miało być wyrazem niezadowolenia i oburzenia z cięć budżetowych dotyczących przede wszystkim sektora publicznego, przy równoczesnym wsparciu finansowym dla sektora bankowego – podaje portal http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/gigantyczne;protesty;w;hiszpanii;czego;chca,236,0,1186540.html#utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=rss.

Nieco wcześniej, z tych samych przyczyn, demonstrowało w Madrycie przed gmachem ministerstwa spraw wewnętrznych, około 3 tysięcy policjantów. Ich protest był nie tylko przeciwko cięciom budżetowym, a również przeciw zniesieniu premii świątecznych i innych przywilejów służb mundurowych.

Prawicowy gabinet Hiszpanii, w celu wyprowadzenia kraju z kryzysu, a póki co łagodzenia jego skutków, podjął się pod koniec września wielu radykalnych oszczędności. W 2012 roku rząd hiszpański chce zredukować deficyt budżetowy do 6,3 proc. PKB, następnie w kolejnych latach - do 4,5 proc. PKB w 2013 roku i do 2,8 proc. w 2014 roku. Za dotychczasowe i planowane na rok przyszły, głębokie cięcia w budżecie, rząd otrzymał pochwałę polityków Brukseli.

W rządowym projekcie budżetu na 2013 rok przewidziano oszczędności wielkości 40 mld euro. Zaniepokojony Europejski Bank Centralny (EBC) alarmuje, że coraz więcej Hiszpanów szturmuje banki i wycofuje swoje oszczędności – czytamy w serwisie http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/jest;decyzja;rzadu;w;madrycie;hiszpanie;szturmuja;banki,43,0,1167659.html. Ograniczenie deficytu o 40 mld euro, stanie się efektem oszczędności, jak i dodatkowych wpływów do budżetu. Z polecenia premiera, każde ministerstwo ma zadanie, zmniejszyć wydatki o 12 procent.

Równocześnie pensje urzędników państwowych i pracowników sektora publicznego, będą zamrożone trzeci rok z rzędu. Wyjątek mają być emerytury, które wzrosną, ale tylko o jeden procent.

Zachwyceni polityką ostrych cięć hiszpańskiego rządu, biuraliści Brukseli wydali pochwalne oświadczenie, że to ambitny i dobrze zaplanowany, a tym samym najlepszy i "najoszczędniejszy budżet czasów hiszpańskiej demokracji".

Komisarz UE do spraw gospodarczych i walutowych, Olli Rehn przyznał, że hiszpańskie oszczędności są "nawet większe od wymaganych". Władze Hiszpanii przyjęły pochwały, jako znaczącą zapowiedź przygotowania do ewentualnej interwencji Eeurolandu a równocześnie z nadzieją, że Bruksela, widząc dobry przyszłoroczny budżet, nie nałoży dodatkowych wymaganych obostrzeń.

Stanisław Cybruch

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto